sobota, 24 grudnia 2016

163. Wesołych Świąt !

Niech te Święta spokój Wam przyniosą, a radość chodzi za Wami krok w krok. Niechaj dostarcza tyle optymizmu, by starczyło na cały Nowy Rok ! Wesołych Świąt !




niedziela, 18 grudnia 2016

162. Świątecznie

Taki różany komplecik sobie zrobiłam z moim ulubionym motywem. Znalazł swoje miejsce w kuchni.


Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli !

piątek, 16 grudnia 2016

161. Kulinarnie

Człowiek chory też coś musi zjeść. 






  Ciasteczkowo na święta i moje próby dekorowania pierniczków.



 Amoniaczki .



Pierniczki w innym wydaniu. Osobiście te mi lepiej smakują.


Ciasteczka migdałowe. Przepyszne.



Cztery dni z rzędu piekłam ciasteczka, piątego dnia, mój małżonek wychodząc do pracy na drugą zmianę, z obawą w głosie zapytał "ale dzisiaj ciasteczek juz nie będziesz piekła ?"
 Chyba miał już przesyt.   
Pozdrawiam serdecznie !





160. Nowa pasja.

Oglądając piękne kwiaty na FB, poczułam nieodpartą ochotę, że też bym tak chciała. I tak to jest, że jak ktoś szuka, to znajdzie. Trafiłam do Liny Svets, przesympatycznej Ukrainki, która od kilku lat mieszka w Polsce i przekazuje tajnki tworzenia kwiatów z foamiranu.





Na warsztatach.


 Cheyzantemy warsztatowe.

Moja na pierwszym planie.
 Frezje warsztatowe.


Moja frezja solo.

Mój maczek.



Tyle chryzntem udało mi sie zrobić.

Róża z łodygą z zimnej porcelany.




Gardenia - broszka.



  Jedną gwiazdę betlejemską udało mi się zrobić w domu.


Zapraszam na mojego bloga i pozdrawiam serdecznie !

159. Węgry

Wcześniej, bo w weekend majowy, byliśmy na Festiwalu "Tisza" Csongrad 2017 na Węgrzech. Tam poznaliśmy wspaniały Zespół ze Słowenii, któy gościł u nas w listopadzie.










Bożenko, chyba zauważysz, że staram się uśmiechać na zdjęciach.

158.Kajam się.

Witam !
Odkąd zaczęłam bawić się w śpiewanie w Zespole mam coraz mniej czasu za moje robótki. Na bloga też rzadko zaglądam, częściej jestem na FB. Od dwóch tygodni jestem na L-4, to postaram się nadrobić troszkę zaległości.

W lipcu byłam z Zespołem na Europeade Namur 2016 w Belgii. Fantastyczna przygoda i wielkie przeżycie. I jak to zwykle na naszych wyjazdach bywa, też troszkę zwiedzamy.


Tutaj z koleżanką obok najbardziej gorącego faceta, jakiego spotkałam w tym dniu - twórcy saksofonu, Adolfa Saxa w Dinant.

Pokaz sztucznych ogni na otwarciu Europady.




Podczas parady wszystkich zespołów. Dodam tylko, że Europada odbywała się w tym samym czasie co seria zamachów we Francji, Niemczech. Belgijskie służby bezpieczeństwa pracowały cały czas.







Pan z Irlandii w bardzo oryginalnym stroju.




Pogoda nas nie rozpieszczała, co jakiś czas padał deszcz.


Podczas uroczystego zakończenia Europady.




 To jest ten moment, kiedy Polaka rozpiera duma. To zdjęcie znalazłam w albumach Europady, zrobione zostało przez organizatorów.



Przepraszam, ale zdjęcia mi się wymieszały. Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających mój blog.