Rzadko pisze posty na blogu, bo jakaś niemoc mnie ogarnęła.
Cały czas coś tam dłubię, wprawdzie z różnym skutkiem, ale zawsze.
To jest urobek z tego tygodnia, taki misz masz.
Kolejne ponczo. Prezentuje właścicielka.
Zdjęcia oczywiście źle wykonane. Sztuka fotografowania nie dla mnie.
I karteczki, bardzo różniste okazje.
I to by było na tyle.
Jeszcze z życia wzięte...
W szkole uczyli mnie, że dorosły osobnik ma 36 zębów, że 8. są ostatnie. A ja jakiś czas temu dowiedziałam się, że moim synom rosną 9. i musieli mieć usuwane w klinice stomatologicznej.
I tutaj, niestety od "przybytku głowa boli" i nie tylko głowa.
Witam serdecznie nową obserwatorkę ! Ciesze się, że dołączyła do mojego grona.
Dziękuję za miłe komentarze i zapraszam do ponownego odwiedzania mojego bloga.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Całkiem niezły urobek, jak na tydzień pracy !
OdpowiedzUsuńA taki misz masz jest przynajmniej atrakcyjny nie tylko dla odbiorcy, ale i dla wykonawcy, ślicznie wszystko się prezentuje.
Buziaki :)
Dziękuję Bożenko za tyle miodu na moje serducho !
UsuńPięknie Sabinko!
OdpowiedzUsuńPonczo powaliło mnie na kolana:))
Karteczki delikatne podobają mnie się:))
Danusiu, serdecznie dziękuję !
UsuńPonczo prezentuje się efektownie . Karteczki super i nowy wykrojnik w różnych kombinacjach wykorzystany :) . Brawa Sabinko za cały tygodniowy urobek .
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko !
UsuńSuper ponczo i poprzednie również możesz podpowiedzieć jak wykonałaś !
OdpowiedzUsuńDzięki Oczywiście, że mogę powiedzieć jak jest wykonane.
UsuńPonczo zostało uszyte z wełny parzonej, kwiatki na nim ufilcowane z przędzy czesankowej. Jak jeszcze potrzebne są dokładniejsze informacje, to pytaj.
swietne i kolorki piekne :)
OdpowiedzUsuń