Jak już nauczyłam się haftować matematycznie, to koniecznie chciałam mieć obrazy. Bardzo cennych wskazówek udzielała mi Basia , podrzucała wzory i tłumaczyła mi, jak mam prowadzić nitkę. Kilka obrazów jest kopią tego, co Basia wyszyła, ale później już sama zaczęłam kombinować.
Te wyszywałam z projektów
Basi.
To jest projekt Kawy, gdzieś znalazłam w sieci.
Na dzisiaj to tyle.
Serdecznie witam nowe obserwatorki, cieszę się, że do mnie dołączyły. Tradycyjnie dziękuję za przemiłe komentarze ! Zapraszam do mojego świata.
Sabinko widzę że wróciłaś do haftu matematycznego i bardzo dobrze,bo powstają piękne prace,jestem nimi zachwycona.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dzięki ! Te prace są z archiwum. Ale pewnie kiedyś wrócę, choćby dlatego, że mam mnóstwo nitek do wyszywania.
UsuńWszystkie cudne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marysiu !
Usuńpiekne te twoje hafty :)
OdpowiedzUsuńAle super, ja też musze kiedyś tego spróbować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Koniecznie spróbuj.
UsuńКрасивые вышивки и я думаю так вышивать сложно!
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Irina to nie jest trudne.
UsuńWspaniałe prace Sabinko! Cudnie wyhaftowane! Jestem pod wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam je już na zdjęciu, które mi przesłałaś i czekałam, aż je zamieścisz na blogu :)
Pozdrawiam
Dziękuję Efa za te miłe słowa !
UsuńZnam już te wszystkie obrazy i podziwiam niezmiennie, bo są dopieszczone do perfekcji !
OdpowiedzUsuńDomyślam się, że Jezus w cierniowej koronie nie bardzo tutaj pasował, więc nie pokazałaś ...
Buźka :)
Dzięki ! Pokażę innym razem.
UsuńCudne!!! Zapomniałam ,że haftem matematycznym można stworzyć takie cuda, zrobiłaś to po mistrzowsku
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
Dzięki, cieszę się, że Ci sie podoba !
Usuń