piątek, 16 grudnia 2016

160. Nowa pasja.

Oglądając piękne kwiaty na FB, poczułam nieodpartą ochotę, że też bym tak chciała. I tak to jest, że jak ktoś szuka, to znajdzie. Trafiłam do Liny Svets, przesympatycznej Ukrainki, która od kilku lat mieszka w Polsce i przekazuje tajnki tworzenia kwiatów z foamiranu.





Na warsztatach.


 Cheyzantemy warsztatowe.

Moja na pierwszym planie.
 Frezje warsztatowe.


Moja frezja solo.

Mój maczek.



Tyle chryzntem udało mi sie zrobić.

Róża z łodygą z zimnej porcelany.




Gardenia - broszka.



  Jedną gwiazdę betlejemską udało mi się zrobić w domu.


Zapraszam na mojego bloga i pozdrawiam serdecznie !

4 komentarze:

  1. Jak ja Ci zazdroszczę tych warsztatów 💐 moje pierwsze próby samodzielne przestraszyły mnie nie zaczepiam pianki narazie😞
    Twoje kwiaty pierwsza klasa 💐💐💐 gratuluję .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anitko, bardzo Ci dziękuję ! Myślę, że niepotrzebnie się przestraszyłaś. Jakby co, to służę pomocą, może uda mi się po ludzku wytłumaczyć.Pozdrawiam !

      Usuń
  2. Sabinka zawsze na topie. Też Ci zazdroszczę warsztatów. Wszystkie kwiaty cudne i bardzo zbliżone do tych żywych. Z tego co widzę foamiran to bardzo wdzięczne tworzywo.
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, dziękuję ! Ja wiem, że Ty to zrobisz bez warsztatów. A Foamiram rzeczywiście bardzo wdzięczne tworzywo.

      Usuń