Boże Narodzenie tuż, tuż. Wszyscy pieką pierniczki, upiekłam i ja. Szukałam fajnego przepisu. Znajoma pani poleciła mi ten. Znalazłam go tutaj http://warsztatyblog.blogspot.com/2011/12/pierniczki-pierniczki-pierniczki.html Tak wyglądają przygotowane do włożenia, do piekarnika.
Oczywiście, zapomniałam obfocić po upieczeniu i dlatego pokazana jest następna blaszka.
To już wszystko. Nie wiem, ile mi wyszło sztuk, bo nie liczyłam, ale pojemnościowo, to około pół miski 10 litrowej.
Teraz pozostało je tylko udekorować. Ale to w niedziele przed świętami. Aha ! Zapomniałam dodać, że są PYSZNE !
Wczoraj otrzymałam śliczne kartki z życzeniami od Danusi-luzik i Marylki.
Serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia !
Pozdrawiam serdecznie i tradycyjnie dziękuję za odwiedziny i pozostawione słówko !
Tak się skupiłam na pierniczkach, że prawie czuję ich zapach, oj kusisz, kusisz ... A karteczki teraz to już poczta chyba hurtem będzie znosić :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Красивое печенье, и наверное вкусное! Спасибо за рецепт, попробую приготовить! Открытки очень красивые!
OdpowiedzUsuńPrzyda mi się przepis w tym roku:):)
OdpowiedzUsuńDziekuję